Dlaczego oszustwa działają?

Dzięki temu, że tak wielu z nas chętnie udostępnia swoje dane osobowe na platformach social media, oszuści wcale nie mają trudnego zadania, aby zdobyć kilka podstawowych informacji o osobie, takich jak numer telefonu, adres e-mail, …

Dzięki temu, że tak wielu z nas chętnie udostępnia swoje dane osobowe na platformach social media, oszuści wcale nie mają trudnego zadania, aby zdobyć kilka podstawowych informacji o osobie, takich jak numer telefonu, adres e-mail, dzień urodzin czy nawet miejsce zamieszkania. Wówczas są w stanie namierzyć swoją ofiarę wiedząc wystarczająco dużo, aby nawiązać kontakt, a w wielu przypadkach przekonać ofiarę, że telefon czy e-mail od nich jest prawdziwy.

Przestępcy wciąż udoskonalają swoje metody działania, dlatego poniżej przedstawiamy niektóre z nich, aby pomóc Ci w zachowaniu czujności oraz bezpieczeństwa.

Ghost brokerzy

Jako brokerzy ubezpieczeniowi pragniemy ostrzegać innych przed oszustami działającymi w naszej branży. Jednym ze znanych rodzajów takich oszustw jest ghost broking polegający na oferowaniu rzekomych tanich ubezpieczeń. Ghost brokerzy bardzo często ogłaszają się na social media, forach a także w reklamach na Google ads.

Zazwyczaj swoje „oferty” kierują do osób z potencjalnie wysoką składką obiecując im tanie polisy ubezpieczeniowe – trudno nie skorzystać, prawda?

Mogą też starać się przekonać swoją ofiarę, iż udało im się wynegocjować specjalną zniżkę, ale prawda jest taka, że ci rzekomi brokerzy nie współpracują z żadną firmą ubezpieczeniową. Po otrzymaniu fałszywej oferty, ofiara przekazuje swoje dane do płatności. Następnie oszuści inkasują całą kwotę dla siebie.

Mogą też wystawić fałszywy certyfikat ubezpieczenia oraz pozostałą dokumentację. Dokumenty uzyskują kupując prawdziwe (tanie) ubezpieczenie używając fałszywych danych lub tworzą własne dokumenty tak, aby wyglądały jak otrzymane od firmy ubezpieczeniowej.

W tym momencie nie dość, że ofiara traci pieniądze, to na dodatek nie ma żadnego ubezpieczenia i najprawdopodobniej dowie się o tym, kiedy będzie już za późno. Koszty, które ofiara będzie musiała ponieść, kiedy dojdzie do poważnego wypadku są tak naprawdę nieograniczone.

Fałszywe zaświadczenie o zniżkach

Kolejnym rodzajem oszustwa stosowanym przez ghost brokerów jest umożliwienie zakupu fałszywego zaświadczenia o przebiegu ubezpieczenia potwierdzającego zniżki za bezszkodową jazdę. Nie dajmy się jednak oszukać.

Po pierwsze, takie (prawdziwe) zaświadczenie można bezpłatnie uzyskać od obecnego ubezpieczyciela, a po drugie, nowy (prawdziwy) ubezpieczyciel może sprawdzić w centralnej bazie danych, czy mieliśmy wcześniej jakiekolwiek wypadki. Znacznie lepszą opcją jest wykupić coroczną ochronę zniżek.

Top wskazówka: Warto sprawdzić w rejestrze Urzędu Nadzoru Finansowego (FCA), czy firma ubezpieczeniowa oferująca „ulepszone” zaświadczenie o przebiegu ubezpieczenia jest zarejestrowana. Jeśli ktoś kontaktował się z Tobą mailowo, nie klikaj na żadne linki – zamiast tego, sprawdź daną firmę w wyszukiwarce internetowej. W przypadku gdy nie masz pewności, czy jest to prawdziwa oferta, skontaktuj się z lokalnym oddziałem Pol-Planu. Chętnie Ci pomożemy!

Fałszywe reklamy w social mediach

Najwięcej zgłoszeń trafiających do organizacji Action Fraud zajmującej się oszustwami internetowymi dotyczy zakupu produktu przez internet i nie otrzymania go od sprzedawcy. Oszuści nie mają tu trudnego zadania: wystarczy że wstawią zdjęcie, wybiorą odpowiednią grupę demograficzną, dokonają niewielkiej opłaty za reklamę i poczekają na kliknięcia.

Biorąc pod uwagę ciągłe „reklamy” pojawiające się w social mediach od Facebooka do Instagrama przy w zasadzie żadnym lub niewielkim egzekwowaniu przestrzegania zasad, nie dziwi fakt, że ten rodzaj oszustwa występuje coraz częściej, w miarę jak przybywa osób robiących zakupy przez internet.

Od 2020 do 2021 roku liczba tego typu oszustw wzrosła o 65%!

Chcąc kupić produkt, który zobaczyliśmy na Facebooku, zwłaszcza gdy nie słyszeliśmy wcześniej o tej firmie, warto zanotować nazwę produktu oraz sprzedawcy i wyszukać ich w Google. Nie tylko znajdziemy dzięki temu innych, być może renomowanych dystrybutorów, ale również będziemy mieli szansę przeczytać opinie na temat firmy, której reklamę widzieliśmy na portalu społecznościowym.

Oszustwo „na zaliczkę”

Wszyscy dokładnie znamy ten scenariusz – dostajemy e-mail od osoby w potrzebie lub informujący nas o przysługującej nam ogromnej sumie pieniężnej. Wystarczy tylko wysłać nadawcy niewielką kwotę, aby mu pomóc lub móc podjąć należne nam pieniądze. W tych sytuacjach nie dość, że nie znamy tej osoby, to jeszcze wiadomość, którą od niej otrzymaliśmy jest pełna błędów i bezosobowych treści.

Taki e-mail może przybrać formę oferty pożyczki, szansy otrzymania fałszywego spadku lub groźby odzyskania rzekomego długu. Dowiedz się, jak odróżnić wyłudzenia danych (phishing) od otrzymywania niepożądanych wiadomości (spamming).

Nawet oszustwa randkowe czy tzw. catfishing polegające na podszywanie się pod inną osobę wzrosły o 30% w czasie pandemii. Jeśli poznajemy w internecie wyjątkową osobę, która w pewnym momencie prosi nas o pieniądze, to powinna zapalić się nam Duża Czerwona Lampka. Niestety mimo to, do tych wyłudzeń dochodzi codziennie.

Podszywanie się pod instytucję

Oszuści nie znają granic i są w stanie posunąć się do wszystkiego, aby zdobyć ciężko zarobione pieniądze swoich ofiar.

Przestępcy mogą na przykład podawać się za bank, policję, pocztę, urząd skarbowy bądź jakąkolwiek inną instytucję. Przede wszystkim należy pamiętać, iż jeśli osoba kontaktuje się z nami mając o nas podstawowe informacje, wcale nie oznacza to, że musi być tym, za kogo się podaje.

Ponadto, jeśli dostaniemy wiadomość, e-mail lub telefon od rzekomego przedstawiciela służby zdrowia, np. z NHS lub apteki, oferującego szczepienie lub booster przeciwko COVID z linkami do zapłaty „z góry”, to taką wiadomość trzeba najlepiej od razu usunąć.

Prawdziwe szczepienia i dawki przypominające (boostery) są nieodpłatne i można zarezerwować je tutaj.

Podobna zasada dotyczy wszelkich telefonów, gdy rozmówca informuje nas, że z naszym rachunkiem bankowym jest problem i że musimy przelać środki na „bezpieczne konto” lub zapłacić należny podatek. Wówczas najlepiej rozłączyć się, wyszukać rzekomego banku lub instytucji w internecie i bezpośrednio się z nimi skontaktować pytając, czy ktoś z ich pracowników do nas dzwonił. Nigdy nie oddzwaniaj na ten sam numer.

Jeśli ktoś kontaktuje się z nami podając się za bank i prosząc o pobranie nowej aplikacji, nigdy nie można tego robić. To oszustwo. Wszystkie banki i instytucje wiedzą, że nie mogą do nikogo dzwonić i tego wymagać, dlatego żaden bank nigdy nie będzie kontaktował się ze swoimi klientami prosząc ich o przeniesienie środków na inne konto.

Oszustwa dotyczące numeru National Insurance też są dobrze znane. Polegają na tym, że potencjalna ofiara otrzymuje telefon z nagraną informacją, iż jest problem z jej numerem National Insurance i że musi nacisnąć przycisk, żeby połączyć się z operatorem. Oczywiście to nieprawda. Oszust chce w ten sposób uzyskać dane osobowe i finansowe ofiary, które później wykorzysta do innych celów. W 2021 roku był to najczęstszy niecybernetyczny sposób wyłudzania danych osobowych i finansowych. Organizacja Action Fraud nadal przestrzega mieszkańców Wysp Brytyjskich przed tego rodzaju oszustwem, więcej informacji znajdziesz tutaj.

Top wskazówka: Nigdy, w żadnym wypadku nie podawaj nikomu swojego loginu, numeru pin ani hasła. Dzwoniący może straszyć postępowaniem sądowym lub twierdzić, że Twoje pieniądze są zagrożone, jeśli nie podasz im tych danych – to tylko próba zakłócenia oceny sytuacji, żeby wyłudzić od Ciebie to, czego potrzebują. Jeśli nie masz pewności, nie przepraszaj, tylko rozłącz się.

Zaufaj swojemu instynktowi. Jeśli coś wydaje się zbyt piękne, żeby było prawdziwe, to zazwyczaj tak właśnie jest.

Teraz, gdy już masz większą świadomość rodzajów oszustw stosowanych w Wielkiej Brytanii, warto podzielić się tymi informacjami ze swoimi znajomymi i rodziną.

Udostępnij