Volkswagen Transporter to kultowy samochód dostawczy, który od zawsze cieszył się ogromnym zainteresowaniem wśród kierowców. Niestety interesują się nim także oszuści, dlatego przygotowaliśmy kilka porad dla wszystkich, którzy w tym roku planują kupić dostawczaka lub kampera.
Nasze zainteresowanie tym tematem zaczęło się od artykułu na portalu thisismoney.co.uk, który przykuł naszą uwagę. Artykuł dotyczył historii pewnej pary, która będąc na wakacjach dowiedziała się, że pod ich (pustym) domem czeka 13 osób, które przyjechały po odbiór zakupionego na eBay’u Volkswagena Transportera.
Każdy z nabywców wpłacił 2 – 3 tysiące funtów zaliczki, a następnie otrzymał adres wyżej wspomnianej pary, gdzie miał rzekomo odebrać pojazd. Niektórzy przejechali setki mil, aby dotrzeć na miejsce, inni przybyli pociągiem z zamiarem powrotu do domu zakupionym vanem. Wszystkie osoby korzystały z eBay’a i łącznie straciły 40 tys funtów.
Z kolei para, u której drzwi się pojawili nie dość, że była na wakacjach i cały obrót wydarzeń oglądała z kamery dzwonka Ring, to na dodatek żadnego kampera nie sprzedawała. Mało tego – oni nawet takiego pojazdu w ogóle nie posiadali!
Wszyscy padli ofiarą najczęstszego oszustwa samochodowego w Wielkiej Brytanii – fałszywej sprzedaży Volkswagena Transportera!
Jak dobrze pamiętamy z czasów pandemii, oszuści kierują się najgorętszymi trendami, wykorzystując naszą dobroduszność czy obawy. Kampery, choć zawsze popularne, od czasu pandemii przeżywają swój renesans. W social media powstało mnóstwo kanałów poświęconych przerabianiu samochodów dostawczych, które przyciągają rzesze osób zainteresowanych adaptacją Transportera i beztroskim podróżowaniem w przytulnym kamperze. Wystarczy przecież kupić taniego vana i go przerobić, prawda?
Według organizacji Action Fraud, od 2019 r. liczba oszustw samochodowych w internecie wzrosła o 21 proc.! Kupno pierwszego samochodu dostawczego bez zasięgania odpowiedniej porady może być dla amatorów kamperów niezwykle stresujące. Przepisy bankowe zaś nie nadążają za nieuczciwymi praktykami oszustów, dlatego prawna siatka bezpieczeństwa jest mocno dziurawa. W jednym z przypadków, bank NatWest odmówił pokrycia strat ofiary oszusta, twierdząc, że ich klient zaniedbał sprawę nie oglądając wcześniej nabywanego pojazdu.
Jak nie paść ofiarą oszustwa przy zakupie vana
Rozmawialiśmy z Jackiem Busterem, założycielem ActionScam, grupy pomagającej ofiarom tego typu oszustw w odzyskaniu pieniędzy. Jack przez większą część swojej kariery pracował w sektorze usług finansowych w Wielkiej Brytanii, Japonii i Szwajcarii. Dziesięć lat temu zaczął walkę z oszustami. Już w dniu pisania tego artykułu, obserwując jego grupę na Facebooku, zauważyliśmy jak jeden Volkswagen Transporter z 2010 r. został oznaczony w 9 oszustwach!
„Zajmowałem się zwalczaniem tysięcy oszustw związanych z pojazdami, z których najwięcej dotyczyło modelu Volkswagena T5. Powiedziałbym, że mam tysiące zrzutów ekranu pokazujące oszustwa sprzedaży Volkswagena T5 od 2014 roku!” potwierdza Jack.
„Wystarczy wyszukać w Google ‘VW T5 scam’, a znajdziemy dość sporo wyników! Moja rada jest prosta: nigdy nie płać za pojazd, dopóki go nie zobaczysz i nie dotkniesz!”
„A to dlatego, że ofiary nie są w żaden sposób chronione przez żadną z platform sprzedaży lub płatności – ani eBay, PayPal, ani Gumtree czy też Facebook. Głównym źródłem oszustw samochodowych jest eBay oraz Facebook Marketplace – strony które nie zapewniają żadnej ochrony dla kupujących.
„Jeśli zgodzisz się na zapłatę zaliczki, to najlepiej tylko do 100 funtów. Oszuści często żądają zaliczek sięgających ponad 1000 funtów, a nawet dużo więcej. Będą też starali się wymusić wpłacenie jeszcze wyższej kwoty twierdząc, że ktoś już zaoferował zapłatę pełnej ceny z góry, wywołując tym samym nacisk na nabywcy, aby zaproponował to samo.”
„Wpłata zaliczki wciąga kupującego i sprawia, że jest zaangażowany w transakcję. A kiedy już „połknie haczyk”, to wówczas oszust będzie chciał wyciągnąć z niego zapłatę pozostałej kwoty.”
Jack radzi więc, aby poprosić sprzedawcę, żeby pokazał nam pojazd na żywo podczas połączenia video na Facebooku. Najlepiej niech obejdzie go wokoło przy otwartych drzwiach i włączonym silniku – oszust nie będzie w stanie tego zrobić!
„Gdyby każdy potencjalny nabywca wymagał od sprzedawcy pokazania pojazdu na żywo podczas video rozmowy, to liczba tego typu oszustw spadłaby niemal do zera!”
Mamy nadzieję, że Ciebie nigdy to nie spotka. Jeśli jednak staniesz się ofiarą oszusta, który wyłudzi od Ciebie 10 tys funtów lub więcej, to odwiedź stronę Jacka Bustera ActionScam. Jack był pierwszym na rynku specjalistą, który od 2015 r. zajmuje się odzyskiwaniem pieniędzy dla ofiar oszustw i robi to ze skutecznością 93 proc. Jack pomaga na zasadzie no-win/no-fee (pobiera niewielką opłatę).
Jak nie dać się oszukać kupując części do vana
Dan Cameron, ekspert A-Plan z oddziału Thatcham Schemes posiada wieloletnie doświadczenie na rynku kamperów i vanów oraz drugie tyle w ich ubezpieczaniu.
„Od lat 60-tych samochody dostawcze i kampery Volkswagena cieszą się mianem kultowych. Ich oldskulowe wykusze i przednia szyba z przegrodą od zawsze były symbolem wolności i odkrywania świata. Dzięki temu każdy model Volkswagena cieszył się ogromną popularnością.
„Zanim zdecydujesz się na zakup, dołącz do grupy entuzjastów kamperów w internecie. Zaletą tych grup jest to, że ich członkowie dzielą się informacjami o oszustwach!”
“Polecam również wzięcie udziału w dużych i cieszących się dobrą opinią festiwalach, takich jak Busfest czy Bristol Volksfest. Wiele osób myśli, że musi posiadać vana, aby móc uczestniczyć w takim festiwalu, ale tak nie jest. Wystarczy kupić dzienny bilet wstępu i zaparkować na miejscu dla odwiedzających. Podczas wydarzenia będziemy mogli porozmawiać z mnóstwem sprzedawców, entuzjastów i ekspertów, którzy przechodzili przez dokładnie to samo i chętnie podzielą się swoimi doświadczeniami oraz poradą.
„Ponadto będzie też wiele okazji do zakupu vana – niektóre po naprawdę niskiej cenie!”
„Kiedy już kupisz pojazd, pamiętaj, że na rynku działa ogromna sieć oszustów rzekomo sprzedających części, na które niedoświadczony kupujący łatwo da się nabrać. Oszuści wiedzą, że nowi nabywcy będą na przykład szukali markizy. Co więc robią? Znajdują w internecie zdjęcie, wstawiają je do ogłoszenia na eBay’u, Gumtree czy Facebooku i przedstawiają bardzo atrakcyjną ofertę, np. ‘taka markiza zwykle kosztuje 500 funtów, ale tutaj kupisz produkt z wystawy za jedyne 300 funtów’. W rzeczywistości taki produkt nie istnieje!”
Dan wraz ze swoim zespołem ekspertów z A-Plan Thatcham Schemes i vanem „Vantromedia” wezmą udział w nawet do 20 z najbardziej uwielbianych wydarzeń w tym roku. Jako entuzjaści tego rodzaju pojazdów, chętnie odpowiedzą na wszelkie pytania dotyczące ubezpieczenia przerobionego vana, a także udzielą kilku wskazówek szczególnie przydatnych dla początkujących.