W brytyjskich rankingach kradzionych samochodów doszło do niemałego przetasowania. To zła wiadomość dla tych, którzy są posiadaczem nowego, popularnego wśród złodziei modelu.
Przez pewien czas mówiło się głównie o Land Roverach. W ubiegłym roku uwagę zwrócił model Range Rover Evoque, kiedy liczba kradzieży tych aut poszła mocno w górę. W konsekwencji niektóre firmy ubezpieczeniowe odmawiały udzielenia polisy w rejonach, gdzie najczęściej dochodziło do ich kradzieży. Nastąpiły jednak pewne zmiany. Jeden z producentów stanął na wysokości zadania i w związku z tym inna marka niemal niepostrzeżenie zajęła jego miejsce na liście życzeń przestępców.
Co więc się stało?
Nowszy samochód = większy cel?
Pomimo 4,5-procentowego ogólnego spadku liczby kradzieży w 2024 roku, liczba nowszych pojazdów (poniżej trzech lat) padających łupem złodziei wzrosła o 6,6 procent. To jasny sygnał, że przestępcy interesują się młodszymi, bardzo drogimi modelami, często wyposażonymi w nowoczesną technologię, która, jak na ironię, ułatwia ich hakowanie.
Zmiana ta nie dotyczy jedynie amatorskich czy oportunistycznych kradzieży, ale przede wszystkim zorganizowanych grup przestępczych, korzystających z zaawansowanych technologicznie metod, aby szybko przechwycić pojazd, a następnie w ciągu kilku dni, a nawet godzin, wywieźć go za granicę.

W ubiegłym roku, celem numer jeden był Range Rover Evoque. Ale Land Rover wziął sobie krytykę do serca. Po serii skarg od klientów i kontroli mediów, Jaguar Land Rover – spółka matka producenta dokonała poważnych inwestycji, aby się bronić.
Od tego czasu:
- Zainwestowano 17 mln funtów w udoskonalenia zabezpieczeń pojazdów
- Doposażono 300 000 samochodów w nowe kluczyki oraz technologię odporną na skanowanie
- Podjęto współpracę z policją, aby zakłócić działania gangów przestępczych.
Taktyka okazała się skuteczna. W 2024 roku liczba kradzieży modelu Evoque spadła o77 proc. i po raz pierwszy od lat żaden model marki Land Rover nie pojawił się wśród 22 najczęściej kradzionych aut.
Co jest zatem nowym celem przestępców?

Toyota Hilux. Tak, ten mocny, pragmatyczny pick-up znany ze swojej niezawodności oraz słynnego występu w programie Top Gear, gdzie okazał się (niemal) niezniszczalny.
Złodzieje uwielbiają go jednak z innego powodu. W 2024 roku, kradzieże Hiluxa podskoczyły aż o 549 proc., gdy w ciągu jednego roku 584 tych pojazdów padło łupem złodziei. Jego wytrzymała konstrukcja i wysoka wartość odsprzedaży za granicą sprawiają, że jest on wyjątkowo pożądanym modelem wśród grup przestępczych, eksportujących skradzione pojazdy do takich regionów jak Zjednoczone Emiraty Arabskie, Jamajka oraz niektóre kraje Afryki czy Europy Wschodniej.
Inne modele, które w pierwszej połowie 2025 roku były popularne wśród złodziei to:
- Ford Fiesta Zetec
- Fiesta Titanium Turbo
- Fiesta Titanium
- Toyota C-HR Dynamic HEV CVT
- Nissan Juke Tekna CVT
Toyota aktualnie bierze przykład z JLR. Wprowadza systemy lokalizacji, immobilizery oraz technologię zabezpieczającą. Inwestycja w same testy wyniosła ponad 10 mln funtów. Wczesne wyniki są obiecujące: w jednym pilotażu, urządzenia do lokalizacji pomogły odzyskać 96 proc. skradzionych pojazdów. Toyota dołączyła także do Krajowego partnerstwa na rzecz ograniczenia przestępstw dotyczących pojazdów (National Vehicle Crime Reduction Partnership), gdzie wraz z JLR bezpośrednio współpracuje z policją, aby walczyć z rosnącą liczbą kradzieży.
Ale to nie tylko Toyota. BMW pozostaje wysoko na liście, zwłaszcza nowsze modele. Hyundai również odnotował spory wzrost. Niektórzy złodzieje używają rzekomo tanich gadżetów, kupionych przez internet, imitujących kluczyki samochodowe, które pozwalają na obejście systemów tych aut. Hyundai od tego czasu wyposażył swoje modele wyprodukowane po 2024 roku w mocniejszą technologię i oferuje opcję doposażenia ich starszych wersji.
Miejsce zamieszkania ma znaczenie
Statystyki kradzieży samochodów zdecydowanie się różnią w zależności od lokalizacji. W 2024 r.:
- Regionami najwyższego ryzyka były: Bedfordshire, Essex i Warwickshire
- Greater Manchester odnotował z kolei poważny spadek liczby kradzieży, bo aż o 20 proc.
Każdy może paść ofiarą złodzieja samochodów — niezależnie od tego, czy mieszka w małej miejscowości, czy ruchliwym mieście. Natomiast dzięki regionalnym statystykom możesz dowiedzieć się, jak duże zagrożenie jest w Twojej okolicy.

Najlepsze sposoby na zabezpieczenie pojazdu
Mamy też dobre wiadomości. Istnieje kilka prostych i skutecznych sposobów, aby obniżyć ryzyko kradzieży auta:
- Zamykaj pojazd na klucz, nawet gdy stoi pod domem. Brzmi jak banał, ale wiele kradzieży ma miejsce na podjeździe domu.
Koszt: £0
- Zakładaj blokadę kierownicy. Ten widoczny odstraszacz utrudni złodziejom szybkie uruchomienie auta.
Koszt: Od £70
- Przechowuj kluczyk w bezpiecznym miejscu. Włóż go do pokrowca Faraday lub do skrzynki, aby zablokować przechwycenie sygnału.
Koszt: Około £15
- Zainstaluj lokalizator. Zatwierdzone przez ubezpieczyciela urządzenia zwiększą szansę na odzyskanie auta.
Koszt: Od £100–200 plus subskrypcja
- Oznacz swój pojazd. Od wytrawienia okien do pobierania próbek w stylu DNA – oznaczanie samochodu pomoże policji w jego zidentyfikowaniu, jeśli zostanie skradziony.
Koszt: Około £60
- Zachowaj ostrożność podczas kupna lub sprzedaży samochodu. Zawsze sprawdzaj dowód tożsamości i czekaj aż płatność dotrze na Twoje konto, zanim wręczysz nabywcy kluczyki.
Koszt: £0
Kradzieże samochodów stają się coraz bardziej zaawansowane, ale ochrona przed nimi – również. Jeśli zatem jeździsz Hiluxem, Hyundaiem lub hybrydą, to świadomość, jak wyglądają statystyki oraz zastosowanie kilku prostych środków ostrożności może zrobić ogromną różnicę.
A jeśli masz wątpliwości dotyczące swojej polisy ubezpieczeniowej lub chcesz dowiedzieć się, czy Twój pojazd jest uznawany za zagrożony, to porozmawiaj z jednym z naszych ekspertów z Pol-Plan Ubezpieczenia. Jesteśmy po to, abyś Ty – i Twój samochód – byli o krok do przodu.
Źródła: The Telegraph, The Sun, DVLA, The Mirror