Senność za kierownicą: czy badanie krwi może wykazać popełnienie wykroczenia?

Czy badanie krwi może skutkować karą za zmęczenie za kierownicą? Sprawdźmy.


Wszyscy wiemy, jakie są konsekwencje jazdy po spożyciu alkoholu czy środków odurzających. Kierowca „pod wpływem” nie tylko ponosi surowe kary prawne, t.j. punkty karne lub odebranie prawa jazdy w przypadku wyroku sądowego, ale także stanowi poważne zagrożenie dla siebie i innych.

Wypadki spowodowane nadużyciem alkoholu lub środków odurzających nie schodzą z nagłówków gazet; niewiele natomiast mówi się o prowadzeniu samochodu w stanie zmęczenia. Aczkolwiek nie oznacza to wcale, że senność za kierownicą (ang. drowsy driving) jest mniej niebezpieczna niż jazda pod wpływem.

W rzeczywistości jest to niepokojący, ale minimalizowany problem, który odpowiada za wiele wypadków na brytyjskich drogach. Eksperci szacują, iż wypadki spowodowane zmęczeniem kierowcy mogą stanowić nawet 20 proc. wszystkich kolizji drogowych w Wielkiej Brytanii oraz jedną czwartą wypadków poważnych i ze skutkiem śmiertelnym.

Co więcej, niemal połowa brytyjskich kierowców przyznaje się do kierowania pojazdem po przespaniu mniej niż pięciu godzin. Zaskakujący wynik ostatnich badań wykazał, iż ryzyko spowodowania wypadku może być dwa razy wyższe, jeśli w ciągu poprzedniej doby kierowca spał krócej niż cztery czy pięć godzin.

Ma to miejsce szczególnie latem, kiedy częściej jesteśmy poza domem, w pracy, na wycieczce lub na plaży, bądź po prostu spędzając czas ze znajomymi. Dodajmy do tego męczące wysokie temperatury i nagle okaże się, że musimy radzić sobie z sennością, której nawet nie jesteśmy świadomi.

Surowsze zasady dla zmęczonych kierowców

Podczas gdy alkohol i środki odurzające można wykryć za pomocą alkomatu czy badania krwi, to na ustalenie stopnia zmęczenia kierowcy nie ma jeszcze metody, mimo iż senny kierowca może być równie lub bardziej niebezpieczny. Obecnie opracowywane są nowe badania krwi mogące przyczynić się do wprowadzenia nowych przepisów nakazujących minimalną liczbę godzin snu przed prowadzeniem pojazdu.

Zespół australijskich naukowców opublikował wyniki przełomowych badań, w których odkryto pięć substancji we krwi mogących wykazać, czy ktoś nie spał przez 24 godziny – i to z ponad 99-procentową dokładnością. W badaniach następczych, zbliżonych do prawdziwych sytuacji z życia, dokładność testu wynosiła 90 procent. Niemniej jednak, potrzebne są dalsze prace nad rozróżnieniem między osobami, które spały pięć godzin lub tylko dwie.

Szacuje się, że badania krwi medycyny sądowej mające określić stopień braku snu, które mogłyby być wykonywane wraz z obecnym testem na zawartość alkoholu lub środków odurzających we krwi u osób hospitalizowanych po wypadku komunikacyjnym mogą być gotowe już za dwa lata.

Jeśli miałyby zostać wprowadzone w życie w formie ustawy, to rząd będzie musiał ustalić minimalną długość snu wymaganą do prowadzenia pojazdu w bezpieczny sposób. Zasada ta będzie przypominała limit poziomu alkoholu we krwi, który obecne wynosi 0,08% w Wielkiej Brytanii (lub 0.05% w Szkocji).

Wraz z określonym wymaganym czasem snu, badanie krwi może stanowić punkt zwrotny, gdy kierowcy zaczną otrzymywać kary za prowadzenie pojazdu w stanie przemęczenia. Ułatwi to także wprowadzenie przepisów przeciwdziałających pracodawcom, którzy przyczyniają się do szerzenia tego zjawiska, nie pozwalając swoim kierowcom na wzięcie przerwy lub ustalając nieodpowiedni system zmianowy.

Naturalnie nikt nie chce kierować pojazdem w stanie zmęczenia, ale niektórym ciężko jest tego uniknąć z powodu wykonywanego zawodu lub sytuacji życiowej. Niepokojącą kwestią są potencjalne konsekwencje takich przepisów dla lekarzy i pielęgniarek, którzy spędzają długie godziny na dyżurze i chcą dojechać do domu, aby odpocząć po ciężkiej pracy. Czy w związku z tym nowe prawo jeszcze bardziej zniechęci wykwalifikowanych profesjonalistów medycznych do pracy w NHS?

Są też Ci, którzy mają problemy ze snem z powodów zdrowotnych lub przyjmują leki powodujące bezsenność. Nawet menopauza może być przyczyną braku snu, nie mówiąc już o rodzicach niemowląt, którzy doskonale wiedzą, co to są bezsenne noce.

Czy zatem grozi nam niesprawiedliwe karanie pewnych grup demograficznych? A jeśli prawo się zmieni, to czy będzie uwzględniało uzasadnione okoliczności?

Dlaczego senność za kierownicą jest tak niebezpieczna?

Możemy mieć obawy o niesprawiedliwe konsekwencje dla niektórych, niewinnych zresztą, grup demograficznych, ale prawda jest taka, że niestety kierowanie pojazdem w stanie zmęczenia jest tak samo niebezpieczne, jak jazda pod wpływem alkoholu. Osoba, która od 17 godzin nie spała ma obniżoną zdolność kierowania pojazdem w stopniu porównywalnym do kierowcy posiadającego 0,05 promila alkoholu we krwi. Kierowca pozbawiony snu przez 24 godziny ma tak samo obniżoną koncentrację za kierownicą, jak osoba posiadająca 0,1 promila alkoholu we krwi.

Senność prowadzi do znaczącego upośledzenia zdolności kierowania pojazdem powodując:

  • Spowolnienie czasu reakcji
  • Ograniczenie skupienia na drodze
  • Utrudnienie podejmowania decyzji
  • Zmniejszenie zdolności utrzymania kontroli nad pojazdem

Podczas gdy obecnie nie istnieją przepisy prawne regulujące kwestię senności, to każdy kto spowoduje śmierć drugiej osoby z powodu zmęczenia za kierownicą może zostać oskarżony o spowodowanie śmierci przez niebezpieczną jazdę lub spowodowanie śmierci przez nieostrożną jazdę. Dlatego najlepiej jest po prostu takich sytuacji unikać.

Istnieje kilka oznak wskazujących na to, iż jesteśmy zbyt zmęczeni by prowadzić pojazd, aczkolwiek nie wszystkie z nich są oczywiste. Wyraźne sygnały senności to oczywiście ziewanie, ciężkie powieki, częste mruganie i poczucie kiwania głową. Zwróć też jednak uwagę na to, czy pamiętasz pokonane przed chwilą odcinki drogi lub czy nie zjeżdżasz mimowolnie na inne pasy. Jeśli zauważysz którekolwiek z tych sygnałów, to przestań prowadzić pojazd.

Jak uniknąć senności za kierownicą i zachować bezpieczeństwo

Wszyscy wiemy, że kiedy czujemy się zmęczeni, to nie powinniśmy kierować pojazdem. Czasami jednak logistyka, ograniczenia czasowe oraz brak alternatyw – nawet pogoda – mogą spowodować, że wsiadamy za kółko wtedy, kiedy nie powinniśmy.

Jak ograniczyć ryzyko prowadzenia auta w stanie zmęczenia:

  1. Staraj się wypocząć, aby poczuć się zdrowym i w formie – nie jedź samochodem, gdy ogarnia Cię zmęczenie.
  2. Zaplanuj podróż i zarezerwuj wystarczająco dużo czasu na regularne przerwy.
  3. Bierz przerwy w regularnych, odpowiednich odstępach czasu. Nie prowadź auta nieprzerwanie przez dłużej niż 7,5 godziny i zaplanuj nocny postój, jeśli podróż ma trwać ponad 12 godzin.
  4. Na przerwach odpoczywaj pijąc kawę, a następnie biorąc drzemkę, zanim kofeina zacznie działać.
  5. Pamiętaj o tym, jak monotonna jazda, na przykład na autostradach może wpływać na koncentrację.
  6. Unikaj jazdy w porach, kiedy zwykle śpisz, np. między północą a 6 rano.
  7. Zachowaj wyjątkową czujność między godziną 14 a 16, zwłaszcza po posiłku.
  8. Zamiast jazdy samochodem wybierz transport miejski lub poproś kogoś o podwiezienie, jeśli wiesz, że będziesz odczuwać zmęczenie, np. po długim dniu w pracy.
  9. Jeśli cierpisz na bezdech senny z nadmierną sennością, to nie wsiadaj za kierownicę zanim objawy nie ustąpią.
  10. Unikaj jazdy po lekach powodujących senność.

Porozmawiaj z Pol-Plan Ubezpieczenia

Okoliczności popełniania poważnych wykroczeń drogowych mogą być zupełnie różne, ale ich skutki na Twoim prawie jazdy będą zawsze jednakowe. Pamiętaj, że jeśli policja przyłapie Cię na niezachowaniu ostrożności podczas jazdy, to za ubezpieczenie samochodu zapłacisz więcej.

W Pol-Plan Ubezpieczenia jesteśmy po to, aby Ci pomóc. U nas znajdziesz nie tylko standardowe ubezpieczenie samochodu, ale również polisę specjalnie dobraną dla Ciebie. Wystarczy, że do nas zadzwonisz, aby porozmawiać z jednym z naszych doradców.

Źródła: The Guardian, The Independent, RAC, Road Safety Scotland, Police.UK

Udostępnij