Samochód modyfikowany – czy Twój pojazd posiada modyfikacje, o których nie wiesz?

Czy wiesz, że przyciemnione szyby, aluminiowe felgi, emblematy lub okleina na desce rozdzielczej są traktowane jako modyfikacja samochodu?

W przeciwieństwie do powszechnej opinii, modyfikacje auta to nie tylko poprawienie jego wydajności, na przykład poprzez przemapowanie ECU lub montaż tłumika sportowego; nie są one również zarezerwowane wyłącznie dla fanatyków motoryzacji.

W rzeczywistości wielu kierowców jeździ samochodami po modyfikacjach nie wiedząc, że powinni je zgłosić swojemu ubezpieczycielowi.

Co w ubezpieczeniach samochodów liczy się jako modyfikacja?

  • Okleiny na elementy auta, np. na deskę rozdzielczą; listwy chromowane
  • Wymiana kierownicy (np. na sportową)
  • Emblematy nieumieszczone przez producenta samochodu (czyli takie, dzięki którym pojazd wygląda na samochód o wyższym standardzie niż jest w rzeczywistości)
  • Przyciemnione szyby
  • Bagażnik dachowy
  • Ulepszone reflektory (LEDy)
  • Haki holownicze
  • Dodatkowe przednie i tylne czujniki parkowania
  • Ulepszony sprzęt audio i stereo (w tym wbudowana nawigacja satelitarna)
  • Nowa tapicerka lub ulepszone siedzenia

Dlaczego trzeba zgłaszać modyfikacje kosmetyczne?

W przypadku, gdy dojdzie do najgorszego, kiedy będziemy musieli zgłosić szkodę, to jeśli nie mamy ubezpieczenia samochodów modyfikowanych, naprawa pojazdu nie będzie obejmowała modyfikacji. Oznacza to, że samochód zostanie naprawiony tylko do podstawowego, oryginalnego standardu, a koszt naprawy wszelkich ulepszeń nie zostanie doliczony do odszkodowania.

Jest to dosyć trudna sytuacja dla ubezpieczonego, który nie dość, że musi pokryć udział własny (obowiązkowy i dobrowolny), to jeszcze musi zapłacić za dodatkowe naprawy.

Warto także zwrócić uwagę na naklejki „M”, które wielu kierowców kupuje i umieszcza na swoim aucie. Oznaczenie samochodu emblematem M-Sport sprawi, że stanie się atrakcyjniejszy dla złodziei i zwiększy wysokość składki, dlatego na pewno warto dobrze zastanowić się zanim zdecydujemy się na taką „ozdobę”.


Ponadto, jeśli oryginalnie oznaczenie to nie było umieszczone na samochodzie, to zostanie ono uznane jako „modyfikacja”, dlatego konieczne będzie poinformowanie o tym firmy ubezpieczeniowej.

Gareth Bown, Konsultant ds. Specjalistycznego Ubezpieczenia Pojazdów w A-Plan wyjaśnia:

„Rozmawiamy z wieloma klientami, którzy nie są świadomi, iż jeżdżą pojazdami z modyfikacjami, które powinni zgłosić. Dzieje się tak, ponieważ mówiąc o modyfikacjach mamy na myśli głównie elementy zwiększające wydajność samochodu, takie jak montaż głośnego tłumika. Natomiast wszelkie naklejki, czy zmiany wnętrza auta wcale nie wpływają na pracę samochodu, są tylko ulepszeniami kosmetycznymi, ale wciąż stanowią modyfikację pojazdu.”

„Kiedy kierowcy zdają sobie sprawę, że umieszczanie naklejek lub emblematów (nawet pasków!) na samochodzie może mieć wpływ na ubezpieczenie, to są mocno zaskoczeni.”

W przypadku szkody, koszty związane z przywróceniem pojazdu do poprzedniego stanu z uwzględnieniem modyfikacji mogą być znaczące, jeśli nie zostaną objęte ochroną ubezpieczeniową. Warto też pamiętać, że jeśli mamy standardową polisę i nie zgłosiliśmy modyfikacji auta ubezpieczycielowi, wówczas firma ubezpieczeniowa może uznać, że wiedząc wcześniej o dokonanych ulepszeniach pojazdu, nie zaoferowałaby ubezpieczenia. Dlatego, gdy ubezpieczyciel dowie się, że auto było modyfikowane, to może unieważnić polisę.

„Konsekwencje posiadania nieodpowiedniej ochrony ubezpieczeniowej samochodu mogą być znaczące”, potwierdza Gareth. „W sytuacji, gdy kierowca zostanie złapany przez policję na niezgłoszeniu modyfikacji pojazdu, może zostać potraktowany tak, jakby nie miał ważnego ubezpieczenia. W najgorszym wypadku kierowcy może grozić od 6 do 8 punktów karnych, konfiskata pojazdu oraz podwyższone składki przez kolejne 4 lata. Czy naprawdę warto ryzykować?”

Skąd wiadomo, że samochód był modyfikowany?

Sprzedawcy przedstawiają modyfikacje jako zaletę pojazdu, dlatego warto dokładnie przeczytać ogłoszenie i zapytać sprzedawcę, jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości.

Kupując używane auto, zawsze dobrze jest poprosić o pomoc dealera, warsztat lub zaufanego mechanika, aby go sprawdzić, także pod kątem ewentualnych modyfikacji. Niektórzy dealerzy mogą przeprowadzić dokładną weryfikację pojazdu na podstawie numeru rejestracyjnego lub numeru VIN i sprawdzić jego stan fabryczny, poza tym mają doświadczenie w rozpoznaniu, co jest modyfikacją, a co nie.

Ostatecznie, to kierowca jest odpowiedzialny za to, jakim samochodem jeździ.

Czy muszę zgłosić adaptacje samochodu na potrzeby osoby z niepełnosprawnością?

Tak, gdyż w innym wypadku nie zostaną one objęte ochroną ubezpieczeniową i właściciel pojazdu będzie musiał z własnej kieszeni pokryć koszty tych adaptacji, jeśli dojdzie do pożaru, wypadku lub kradzieży auta. Przystosowanie samochodu na potrzeby osoby z niepełnosprawnością obejmują:

  • Rampy na wózek inwalidzki
  • Szelki i podnośniki
  • Dodatkowe urządzenia do sterowania i kontroli
  • Dostosowane pedały

Należy też zgłosić firmie ubezpieczeniowej (oraz DVLA) wszelkie schorzenia, które mogą mieć wpływ na bezpieczne kierowanie pojazdem. Pełną listę chorób znajdziemy na stronie DVLA.

Czy mając samochód modyfikowany potrzebuję specjalistycznego ubezpieczenia?

Niektóre największe firmy ubezpieczeniowe w ogóle nie mogą ubezpieczać samochodów po modyfikacjach. Pozostałe firmy zezwalają na ulepszenia pod warunkiem ich zgłoszenia. Wiele też zależy od tego, co zaznaczyliśmy przy podpisywaniu umowy, bo może się okazać, że firma ubezpieczeniowa (w większości przypadków) będzie brała pod uwagę stan fabryczny auta przy jego zakupie, jeśli zadeklarowaliśmy, aby modyfikacje zostały wyłączone z ochrony ubezpieczeniowej.

Może to być zupełnie niejasne w momencie podpisywania umowy i dopiero później może okazać się, że wyłączyliśmy ulepszenia pojazdu z ochrony ubezpieczeniowej.

Dlatego planując jakiekolwiek kosmetyczne modyfikacje, takie jak okleiny, czy emblematy bądź też sportową kierownicę lub aluminiowe felgi, warto wziąć pod uwagę wykupienie specjalistycznej polisy. Takie ubezpieczenie daje większą swobodę dokonywania kolejnych ulepszeń samochodu bez komplikacji, podczas gdy zwykłe polisy pozwalają jedynie na kilka modyfikacji.

Czy ubezpieczenie samochodów z modyfikacjami jest drogie?

Wszystko zależy od rodzaju modyfikacji. Pamiętajmy, że ubezpieczenie musi być dopasowane do naszych potrzeb.

Dlatego, jeśli chcemy ulepszyć nasze auto, nawet w najmniejszym stopniu, warto w pierwszej kolejności skontaktować się z ubezpieczycielem i dowiedzieć się, czy ochrona ubezpieczeniowa obejmie dane modyfikacje, czy nie. Jeśli okaże się, że to nie będzie możliwe, to zawsze można wstrzymać się z ich dokonaniem do czasu odnowienia polisy, a następnie podpisać umowę specjalistycznego ubezpieczenia. Alternatywnie można zapytać, ile wynoszą opłaty za wczesne anulowanie polisy.

Jeśli nie zainwestowaliśmy dużej sumy w modyfikacje auta, może wystarczyć nam tylko poinformowanie firmy ubezpieczeniowej, bez potrzeby uwzględnienia ich w polisie.

Jeżeli zaś wydaliśmy znaczącą kwotę – czy to na ulepszenia poprawiające pracę samochodu, czy też jego wygląd – co będzie wiązało się z wysokimi kosztami przywrócenia ich do dawnej „zmodyfikowanej” świetności w przypadku pożaru, kradzieży czy wypadku, to warto zdecydować się na specjalistyczne ubezpieczenie.

Panuje powszechne przekonanie, że ubezpieczenie samochodu modyfikowanego kosztuje fortunę; w rzeczywistości składka ubezpieczenia może wcale nie ulec zmianie. Pamiętajmy jednak o tym, żeby informować ubezpieczyciela o wszelkich ulepszeniach, nawet jeśli nie mamy pewności, czy jest to wymagane.