Kryzys cenowy: w ubiegłym roku przepłacaliśmy 6 pensów na litrze benzyny!

Czekają nas duże zmiany prawne, które mają zrewolucjonizować sposób, w jaki konsumenci kupują jeden z najbardziej podstawowych produktów – paliwo.

Rząd chce w ten sposób pomóc społeczeństwu w czasie kryzysu cenowego i wprowadza nowe przepisy, na mocy których supermarkety oraz inne stacje benzynowe będą musiały wyświetlać ceny paliwa w czasie rzeczywistym, przez co nie będą mogły zawyżać cen.

Najwyższy czas na takie reformy: według aktualnych informacji dotyczących cen paliwa na stronie RAC Fuel Watch, w sierpniu kierowcy w Wielkiej Brytanii musieli zmierzyć się z jedną z najwyższych podwyżek w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. Benzyna podrożała wówczas o 6,68 pensów na litrze, a olej napędowy o 8 pensów, dodając 4 funty do każdego pełnego tankowania.

Sierpień zakończyliśmy płacąc średnio 152,25 pensów za litr benzyny bezołowiowej, która jeszcze na początku miesiąca kosztowała 145,57 pensów. Cena oleju napędowego zaś wzrosła ze 146,36 na 154,37 pensów.

Porównajmy to z sierpniem 2021 roku, kiedy litr benzyny kosztował 135,77 pensów.

Dla wielu z nas paliwo to podstawowy wydatek. Dlatego zmiany legislacyjne będą miały niemały wpływ na to, ile zapłacimy za tankowanie.

Szczególnie w świetle ostatnich informacji, według których kierowcy w Wielkiej Brytanii przepłacali za paliwo. Podczas gdy hurtowe ceny paliwa spadły od momentu, gdy osiągnęły szczytową wartość, to stacje benzynowe nie obniżyły proporcjonalnie cen dla swoich klientów.

W wyniku kontroli brytyjskiego Urzędu Nadzoru Rynku i Konkurencji (Competition and Markets Authority) okazało się, że oszczędności nie były przenoszone na konsumenta, a działania konkurencji w branży „nie były takie, jak powinny”, na przykład w 2023 r. Morrisons’ podwoił marżę na paliwie.

Wyniki tej kontroli będą miały tak naprawdę pozytywne skutki dla konsumentów: powstanie nowy organ rządowy – organ nadzoru cen paliwa (fuel monitor oversight body). To przełomowa zmiana dla kierowców, a jej konsekwencje, czy to pozytywne, czy negatywne, poznamy wkrótce.

Czyżby wyższe ceny paliwa miały także nieoczekiwane, dobre skutki? Jakkolwiek podwyżki by nie były irytujące, nie da się zaprzeczyć, że dzięki nim wiele osób wybrało alternatywne, bardziej ekologiczne środki transportu. Wraz ze wzrostem cen zwiększyło się także zainteresowanie carpoolingiem, środkami transportu publicznego, pojazdami o większej wydajności paliwowej oraz jazdą na rowerze czy chodzeniem pieszo. Czy w związku z tym pewnego dnia zmniejszy się też liczba szkód? Na to trzeba będzie jeszcze poczekać.

Porozmawiaj z nami

Mimo iż nie mamy wpływu na ceny paliwa, to możemy pomóc Ci obniżyć składki na ubezpieczenie! Pamiętaj, że ograniczenie liczby pokonywanych kilometrów może obniżyć koszt Twojego ubezpieczenia. Jeśli więc przebieg Twojego samochodu lub cokolwiek innego uległo zmianie, skontaktuj się ze swoim lokalnym oddziałem telefonicznie lub osobiście, aby otrzymać poradę.

Źródła: BBC, ITV, RAC, Imperial, Ox, Which?